wtorek, 14 lutego 2017

Love

Hejka
Mieszkam już na nowym domku, garderoba jeszcze nie rozpakowana - dlatego dawno mnie tu mnie było. No i bateria do aparatu gdzieś się zapodziała i komputer jeszcze w kartonie... bałagan wszędzie ale już powoli koniec wypakowywania. 
Dzisiaj wyskoczyłam z miśkami na obiadek walentynkowy na miasto a w domku jakiś film sobie obejrzymy. Wieczór w piżamach się zapowiada:)

Na sobie: 
Spodnie: Top Shippingu
Buty: Jeffrey Campbell
Sweter: Diesel
Torebka: Badgley Mischka






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz